jak spodobać się chłopakowi w wieku 13 lat
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak spodobać się chłopakowi który może mnie nie lubić i czy mam szanse żeby z nim "chociaż się zakumplować"?
Ale w wieku 13 lat wspomnienia wracają. Nastolatka dojrzewa i czuje, że coś wtedy w relacji z "wujkiem" było nie tak. Kaja mówi mamie. Jak dowiaduję się w prokuraturze, celowo na
Chłopak jest bowiem synem bogatego właściciela firmy budowlanej, w związku z czym spoczywa na nim mnóstwo obowiązków. Choć charakterem w niczym nie przypomina ojca, poświęcił mu wiele lat swojej zawodowej kariery. Filip czuje się jednak jak w złotej klatce – nie robi tego, co kocha, a jedynie to, co potrafi.
Raczej dziewczyny wolą stanowczych chłopaków którzy jasno pokazują co i jak. Uważam że stopniowo pokaż jej co do niej czujesz, usmieszki, zagdaj do niej, rozbawiaj ją, odprowadź do domu, może pomóż w lekcjach jak nie umie czegoś. Pokaż że Ci zależy. :>. Powodzenia ;3.
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak spodobać się chłopakowi? Co zrobić by dostać ten magiczny "kluczyk do jego serca"?
Jeux De Rencontre Amoureuse En Ligne. Zawsze zanim cokolwiek zrobisz, zastanów się: “Co by zrobił przeciętny facet, a następnie tego nie rób” Nie przytłaczaj dziewczyny oczywistym podrywem, ciężkimi słowami, jak “umówimy się na kawę/kolację/do kina” – takie teksty mordują kompletnie całą zabawę i stawiają dziewczynę w roli księżniczki, a faceta w roli kolejnego starającego się o nią nudziarza. Wystarczy spytać: “Jaki jest Twój numer telefonu” albo przez telefon zwykłe: “Spotkajmy się w czwartek o 18 w xyz, dasz radę?” i zero ciężkich słów, że to jakaś randka, kolacja, umawianie się i inne krępujące bzdety. Od wieków mężczyźni zadają sobie pytania: Co podoba się dziewczynom w facetach? Jak spodobać się dziewczynie? Jak przypodobać się dziewczynie? Jak spodobać się dziewczynie ze szkoły lub skądkolwiek? Jak podobać się kobietom? Dziewczynom podoba się w facetach pewność siebie, bycie liderem i przewodzenie w relacji. Nie cierpią, gdy muszą prowadzić chłopaka za rączkę, jak małe dziecko i prowadzić relację zamiast niego. Dziewczyny są z natury tą stroną pasywną, bierną, a nawet bardziej nieśmiałą. To nie jest rola kobiety, żeby dominować i przewodzić w relacji. Robią tak jedynie desperatki, maniaczki kontroli lub dziewczyny bez klasy, honoru, które nie mają problemu z tym, żeby nawet narzucać się chłopakowi. Niestety takie dziewczyny z czasem będą nawet pomiatać swoim chłopakiem oraz nigdy nie będą go szanować, ponieważ od początku traktowały go z góry, przedmiotowo, jak kogoś słabszego, gorszego, głupszego, uległego. Jak się spodobać dziewczynie? Co podoba się dziewczynom w facetach i chłopakach? Aby spodobać się dziewczynie zadbaj nie tylko o wygląd. Faceci nadmiernie pytają, jak wyglądać, żeby spodobać się dziewczynie. Owszem, higiena osobista i ogólne dbanie o czyste, eleganckie ubranie oraz dbanie o sylwetkę i zdrowie to podstawa dobrego pierwszego wrażenia. Jednak na pierwszym wrażeniu nie da się zbudować udanego związku, ponieważ często faceci przestają się podobać dziewczynie, gdy ona odkryje, że jego jedyną zaletą jest jego wygląd, ale gdy się odezwie, to czar pryska. Działa to również w drugą stronę, gdy dziewczyna jest tylko ładna, ale jest np. głupia, wulgarna. Dlatego zamiast tylko rozwijać wygląd, to pracuj równie ciężko lub nawet bardziej nad swoim charakterem męską osobowością pewnością siebie świadomością prowadzeniem relacji we właściwą stronę Jak spodobać się dziewczynie? Unikaj stereotypowych zalotów Najbardziej dziewczyny odpycha takie standardowe, oklepane, oficjalnie staranie się o nie i podlizywanie się. Próby przypodobania się dziewczynie na siłę. Tak postępują słabi, niepewni siebie, nieatrakcyjni faceci, którym brak ciekawej osobowości i poczucia humoru. Myślą, że kobietę trzeba przekupywać prezentami, jedzeniem, służalczością, komplementami i nadmiernie się jej podkładać, aby ją zdobyć, co jest kompletną bzdurą. Zawsze zanim cokolwiek zrobisz, zastanów się: “Co by zrobił przeciętny facet, a następnie tego nie rób”. Np. przeciętny facet w przewidywalny, nudny, stereotypowy, oficjalny, przytłaczający sposób zabiera dziewczynę do kina, dotyka ją zbyt szybko i w krępujący sposób, robi jej presję, w oczywisty i jednoznaczny sposób pokazuje, jak bardzo mu na niej zależy. Totalnie morduje jakąkolwiek ciekawość, nowość, radość z odkrywania, poznawania i od razu zachowuje się, jak jakiś amant adorator wielbiciel czasem nawet psychopata … ponieważ są tacy, którzy śledzą dziewczynę albo nękają ją telefonami lub smsami w nocy, wyznają uczucia już przed spotkaniem lub po 1 spotkaniu, a nawet oświadczają się na pierwszym lub trzecim spotkaniu. Najczęściej jednak są to nudne zaloty typu kino, a wcześniej tzw. czajenie się, próby rozwijania relacji przez sms lub czat, jakby nie miał odwagi ani umiejętności, żeby porozmawiać na żywo i się spotkać. Niestety tak działa zdecydowana większość facetów, którzy są bardzo nieudolni z kobietami, ale nie zastanawiają się nad tym, czy mogą coś poprawić, więc działają na ślepo po omacku albo mają jakieś pokrętne sposoby, wynikające ze społecznego programowania, że aby spodobać się dziewczynie trzeba być jakimś podkładającym się romantykiem. Np. wysyłają 100 wiadomości do dziewczyn znajomych na facebooku, które są również bardzo marne, bo może to być tylko zaproszenie lub uśmieszek lub sztampowe, co słychać. Jak spodobać się dziewczynie? Co podoba się dziewczynom w facetach, chłopakach? Bycie innym niż wszyscy! Nie podlizywanie się i nie czajenie się z zagadaniem lub zaproponowaniem spotkania, jak ciota. Nie śledzenie dziewczyny. Nie przekupywanie. Nie gloryfikowanie jej. Nie przytłaczanie oczywistym podrywem, ciężkimi słowami, jak “umówimy się na kawę/kolację/do kina” – takie teksty mordują kompletnie całą zabawę i stawiają dziewczynę w roli księżniczki, a faceta w roli starającego się o nią nudziarza. Kobietom podoba się normalne traktowanie ich, jak ludzi. Poczucie humoru oraz dystans, luz, brak presji, przestrzeń, tęsknota, ciekawość, tajemniczość, zastanawianie się, co do niej czujesz i dlaczego nie padasz jej do stóp, jak wszyscy pozostali przeciętniacy. Jak spodobać się dziewczynie? Najlepiej jest być innym niż wszyscy. Zawsze zastanów się, co zrobiłby przeciętny facet, a następnie tego nie rób. W ten sposób będziesz podobał się dziewczynom i poprowadzisz relację prosto do udanego związku zgodnie z planem 12 randek. Pozdrawiam, Paweł Grzywocz “Każdego dnia zrób jedną małą rzecz, której się boisz” “Zawsze pomyśl, co zrobiłby przeciętny facet, a później tego nie rób” “Zawsze inwestuj w rozmowę” “Bez prawdziwego zainteresowania kobiety nic nie może się zacząć ani trwać” “Do rozwodu wystarczy jeden toksyczny charakter” Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek Jak utrzymać związek 77 Technik Flirtu Wolność od pornografii i masturbacji w 90 dni Najlepsze miejsce do poznawania kobiet Co jeszcze zauważyłeś, że podoba się normalnym, zdrowym psychicznie dziewczynom w facetach?
ja pierwszego chłopaka miałam w wieku 11 myślę że to nie jest za wcześnie . Jeżeli umiesz połączyć obowiązki (nauka , dom , rodzina) z chłopakiem , to możesz być gotowa na związek . A to rada ;MANEWR 1:szata musi zdobić! *Ubieraj się dziewczęco,z wdziękiem,nawet nosząc spodnie. *Noś coś czerwonego lub różowego(wystarczy spinka,apaszka,aplikacja na koszulce),to zawsze działa na chłopaków. *Dobry sposób to ciekawa fryzura-może dwa zabawne warkoczyki,kolorowe pasemko we włosach,koczek ozdobiony"kwiatową"wsuwką... POSUNIĘCIA NIEDOZWOLONE: *Bezkształtny sweter,wyciągnięty do samych kolan. *Ostry makijaż. Jeśli jeszcze się nie znacie,działaj dalej MANEWR 2:gra spojrzeń i uśmiechów. *Zawsze,kiedy się mijacie,posyłaj mu i uśmiechając się,policz do trzech-wtedy twoje spojrzenie nie będzie wyglądało na przypadkowe. *Aby "oszukać" nieśmiałość,mów sobie,że właśnie mijasz starego znajomego,który cierpi na zaniki pamięci,a ty musisz mu przypomnieć,że przecież się znacie... *Jeśli jesteś w grupie koleżanek,stań nieco z boku,żeby być się. *Wciągnij go w grę:spójrz na niego,potem odwróć chwili znów spójrz w jego go takie zachowanie. POSUNIĘCIA NIEDOZWOLONE: *Śmiech o siłe startującego odrzutowca. *Drapanię się po głowie,zamiast subtelnego odrzucania niesfornego kosmyka. Gdy i to nie pomogło,przejdź do kolejnego etapu. MANEWR 3:słowne chwyty oraz rekwizyty. *Każdy reaguje na dźwięk swego imienia!Mijając go z koleżanką,wypowiedz jego imię(w innym kontekście,oczywiście,na przykład:"Jej brat nazywa się Piotrek"). *Jego ulubiona książka pod pachą,koszulka z wizerunkiem jego idola,discman z muzyką,którą on akurat lubi-to mogą być twoi sprzymierzeńcy. POSUNIĘCIA NIEDOZWOLONE: *Właściwie brak,ale potrzebne są informacje,co on lubi,czym się interesuje. JEŚLI NADAL NIC,POZOSTAJE..."AKCJA BEZPOŚREDNIA" *Książkę,która nosiłaś pod pachą,upuszczasz mu na buty,słodko przepraszasz i od razu pytasz,czy czytał. *Patrzysz chwilę na niego,potem zdecydowanie podchodzisz i mówisz:"Jaki fajny plecak(sweter),gdzie go można kupić,mój brat(kuzyn)byłby zachwycony". *Wypalasz po prostu:"Cześć,jestem Julka,masz może telefon do tej wysokiej Anki z twojej klasy...?". Jeśli i to nie dało efektów,porzuć obiekt i poszukaj sama daj się znaleźć. Myślę że pomogłam:) POWODZENIA!
Projekt: Carlos Miele / fot. East News - To ma sens - odparł, gdy wyraziłam swoją opinię. - Jesteś kobietą. Wygląda na to, że ta kolekcja przypadła paniom do gustu. Mężczyznom się nie spodobała. Teraz wiele kobiet ubiera się dla kobiet - podsumował. Sądzę, że chodziło mu o wymyślne Miksy i połączenia: wszechobecne botki, sandałki na obcasach czy najnowsze dziwactwo, czyli skarpeto-buty, wspomniane wcześniej zbroje oraz wszystkie te odjazdowe ciuchy w stylu unisex, które wkrótce pojawią się na rynku. Wygląda na to, że mężczyźni nie szaleją za miksami. Być może są zbyt skomplikowane - oczywiście hybrydy, a nie mężczyźni. Trudno się domyślić, jak je rozpiąć, a co dopiero, w jaki sposób dostać się do środka takich ciuchów. Właśnie w ten sposób znaleźliśmy kolejne źródło odwiecznego konfliktu płci. Niedawno robiłam wywiad z Alberem Elbazem, izraelskim projektantem pracującym dla paryskiego domu mody Lanvin. W trakcie rozmowy wspomniał, że nie lubi kobiet ubierających się dla pań. Jego zdaniem takie zachowanie ma swoje źródła w rywalizacji, a nie w chęci przypodobania się. Prawdopodobnie Elbaz ma rację, choć wydaje się, że umiejętność konkurowania została kobietom zakodowana jakieś 40 tysięcy lat temu. Tak więc wypisanie się z listy oczekujących na buty Spicy Shoes sprzedawane przez dom mody Luis Vuitton prawdopodobnie nie będzie w stanie zmienić naszego biologicznego przeznaczenia. Wiem jednak, co to oznacza. Jest coś poniżającego w kupowaniu ciuchów, co do których masz pokrętnie satysfakcjonującą pewność, że twoje siostry (tak nazywałyśmy kiedyś inne kobiety, w przeciwieństwie do bardziej aktualnej nazwy - "Ostre Suki") będą na nie pożądliwie spoglądać. To takie zniewalające (a może tylko dla mnie, osoby zadręczonej i zniszczonej latami odwiedzania pokazów mody, na których obowiązują tak skomplikowane zasady ubierania się, że tylko kobieta mogłaby mieć nadzieję, że zdoła je rozgryźć). Po prostu zbyt łatwo jest zadowolić mężczyznę. Wystarczy założyć ładną sukienkę oraz parę umiarkowanie seksownych butów. Chodzi o takie obuwie, które nie jest zbyt wyzywające, ponieważ panowie i tak nie rozumieją, na czym polega ten trik. Nie "załapią", nawet jeśli kobiety w takich pantoflach są autoironiczne, a same buty zostały zaprojektowane przez gorącego projektanta z Shoreditch. Panowie są szczęśliwi widząc ładniutką sukienkę oraz buciki. Gdzie tu jest jakieś wyzwanie? Nic dziwnego, że najdroższe kreacje kupują kobiety, które spędzają życie ukryte za zasłoną czadoru (czyli muzułmańskiej zasłony dla kobiet - przyp. Onet). Te panie chwalą się swoimi modnymi kreacjami tylko we własnym gronie. Nie chodzi o to, że panowie nie są w stanie sformułować wyrafinowanych opinii na temat damskiej odzieży. Chodzi o to, że oni mają inne oko. Oni są z Marsa, a my z planety Vuitton (zanim jednak zbombardujecie mnie mailami wiedzcie, że zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kobiety są takie. Wiem też, że niektóre poważne damy w ogóle nie myślą o ciuchach poza tymi momentami, kiedy piszą do mnie, aby mi powiedzieć, że są inne). Panowie widzą całość: sylwetkę, kolor, to, czy ubranie nie jest za ciasne, jakość (do pewnego stopnia), metkę (do pewnego momentu) oraz kontekst. Kobiety widzą... wszystko. Jasne, że można czasem zadowolić zarówno siebie, jak i swojego mężczyznę bez zakładania dwóch kompletnie niepasujących do siebie szaf. Warto czasem tego spróbować, mając na względzie zgodę i harmonię. Oczywiście ideałem byłoby ubierać się tak, aby zadowolić samą siebie. Ale co zrobić, gdy samozadowolenie zależy od tego czy sprawiamy przyjemność innym? Zaiste tajemnice ubierania się są zbyt skomplikowane, aby je rozwikłać.
qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 07:23 Czy fakt że ktoś nie był nigdy w związku mając 21 lat jest powodem do czucia się przegranym? Właśnie naszła mnie taka myśl że moje życie jest naprawdę okropne - nigdy nie byłam w związku ani żadnej bliższej relacji przyjacielskiej, jestem nieśmiała więc też nie imprezowałam praktycznie na studiach. Czuje się takim dosłownie otyłym przegrywem. Dołączył: 2019-03-05 Miasto: Kraków Liczba postów: 224 30 czerwca 2020, 07:31 wstyd to wpadka w wieku 15 lat. nie masz doświadczenia po prostu przez to. imprezy? na imprezach rzadko spotkasz miłość życia lyra3ada Dołączył: 2019-06-04 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 2 30 czerwca 2020, 07:42 Ja mam kolezanke, ktora w wieku 30lat nigdy nie miala stalej relacji z facetem i wcale sie z tym zle nie czuje. Skoro nie robisz nic w kierunku poznania kogoś to znaczy, że pasuje Ci taki stan rzeczy. Pogódź się z tym. Wybacz sobie i sie tym nie przejmuj. Jeśli jednak to Ci nie pasuje to zaczni dzialać: zapisz sie do jakiś kółek zsinteresowań, na jakieś kursy, chodź na wystawy, spitkania autorskie. A jak to nie pomoże to polecam psychologa lub ksiażke: Unf*ck yourself, Bishop Gray John. Jesteś jeszcze młoda:) dasz rade. SzczuplaNaZawsze2020 30 czerwca 2020, 07:46 Edit myślałam ze jesteś szczupła, wiec przepraszam. Jeśli ważysz tyle co na pasku to niestety to może być powodem. Nie bierz tego do siebie, sama jestem grubaska, mam już otyłośc i widzę, ze faceci jednak wola szczupłe w większości. Wiem jak było jak byłam szczupła a jak jest teraz. Pomimo ze mam ładna buzie to jestem przezroczysta dla przystojnych szczupłych facetow. I jak nie masz przebojowego charakteru to ta waga może być kluczowa. Niestety. Niestety faceci w większości, choć pewnie nie wszyscy wola starsza babkę, ale szczupła niż młoda i gruba. Takie mam obserwacje z otoczenia. Ta waga niestety ma znaczenie, choć chciałabym, żeby było inaczej. Jak dla mnie nie ma co się wstydzić tego, tylko może zacząć coś zmieniać w tym kierunku? Edytowany przez 30 czerwca 2020, 07:54 Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 30 czerwca 2020, 07:46 a myślałaś o tym dlaczego uważasz to za wstyd? Jakie są Twoje motywy chęci posiadania chłopaka tak w ogóle? qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 07:55 a myślałaś o tym dlaczego uważasz to za wstyd? Jakie są Twoje motywy chęci posiadania chłopaka tak w ogóle? Wiele razy. Wydaje mi się że jestem niedojrzała, poprowadziłam całe swoje życie jak do tej pory w złym kierunku - złe studia, złe nawyki żywieniowe i nie tylko. Wiem że jestem słabą osobą i na ogół nie jest mi z tym źle ale często łapę się na tym że mam ochotę pogadać tak naprawdę z kimś kogo dobrze znam, rozumiem. Nie chodzi mi o żadne użalanie się ale potrzebuje takiego swoistego poczucia bezpieczeństwa jak również faktu że mogę "Być" dla innych osób. Przez osttni miesiąc wydawało mi się że się ogarnęłam, nie miałam napadów żywieniowych (dopiero sobota-niedziela doprowadziły do tego że jest +2 kg więc może to też z tego powodu teraz mnie naszło jaka jestem beznadziejna). A teraz mając za 3 godziny egzamin zamiast się uczyć czegoś co nie daje mi żadnych perspektyw myślę o tym jak zmarnowałam czas na studiach właściwie tylko na egzystencje - brak socjalizacji, perspektyw czy planów na przyszłość. Chyba boje się że zawsze będę sama a fakt że w wieku 21 lat nigdy nie byłam w jakiejkolwiek relacji po prostu utwierdza mnie w tym i chyba szukałam tutaj pocieszenia żeby móc zyskać fałszywą nadzieję. qperws Dołączył: 2018-08-14 Miasto: kraków Liczba postów: 91 30 czerwca 2020, 08:00 SzczuplaNaZawsze2020 napisał(a):Edit myślałam ze jesteś szczupła, wiec przepraszam. Jeśli ważysz tyle co na pasku to niestety to może być powodem. Nie bierz tego do siebie, sama jestem grubaska, mam już otyłośc i widzę, ze faceci jednak wola szczupłe w większości. Wiem jak było jak byłam szczupła a jak jest teraz. Pomimo ze mam ładna buzie to jestem przezroczysta dla przystojnych szczupłych facetow. I jak nie masz przebojowego charakteru to ta waga może być kluczowa. Niestety. Niestety faceci w większości, choć pewnie nie wszyscy wola starsza babkę, ale szczupła niż młoda i gruba. Takie mam obserwacje z otoczenia. Ta waga niestety ma znaczenie, choć chciałabym, żeby było inaczej. Jak dla mnie nie ma co się wstydzić tego, tylko może zacząć coś zmieniać w tym kierunku? Zdaje sobie z tego sprawę całkowicie że to jest tego powodem i nie chce zaprzeczać. Waga jest i zawsze będzie moim największym kompleksem, ciało które zniszczyłam odchudzaniem i którego nie odzyskam też zawsze będzie mnie niszczyć psychicznie. Próbuję i naprawdę wydaje mi się że jest w porządku przez 30 dni nie miałam żadnych napadów żywieniowych. Może nie schudłam za wiele ale czułam się spokojnie. Teraz przez ten weekend niestety zawaliłam i sobota-niedziela doszło do tego że jestem 2 kg na plus co pozwoliło mi wrócić do wagi początkowej z tego chciałabym żeby ktoś był ze mną jak jestem otyła i z zaburzeniami, wiem że do momentu gdy je mam nigdy nie będę szczęsliwa. Po prostu czasem dobija mnie fakt że mając 21 lat nie mam nic - porządnego wykształcenia a 3 lata zmarnowane na studia, znajomych z którymi mogłabym gdziekolwiek wyjść a w tym czasie moi rówieśnicy się dobrze bawią, czy nawet szacunku do siebie samej. Boje się że mając zniszczoną psychikę, ciało nigdy nie schudnę i już zawsze będę sama. To wydaje mi się takim dodatkowym czymś co mnie przeraża - brak doświadczenia w takich relacjach i że za niedługo stanę się desperatką. Dołączył: 2019-04-03 Miasto: Glasgow Liczba postów: 1636 30 czerwca 2020, 08:15 Potworny wstyd! Jak dla mnie to już jesteś skazana na staropanieństwo Dołączył: 2014-06-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 26244 30 czerwca 2020, 08:28 Zacznijmy wiec od tego, że masz prawo być taka, jaka jesteś. Jak kazdy człowiek masz cechy, które w zalezności od tego kto patrzy beda wadami albo zaletami. A najważniejsze jest to, czy Tobie jest z nimi dobrze. Wszystko co piszesz mówi wyraźnie o tym, że skupiasz się na tym by być jakaś inna, a ze nigdy nie byłaś, to wydaje Ci się że to bedzie jakieś lepsze. Otóż nie, bedzie po prostu inne. Bedzie też nie Twoje, wiec nastreczy Ci kolejny problem, czy aby tak na pewno ma być. To jest cała esencja Twojego poczucia braku bezpieczenstwa. Czujesz się niedojrzała? Dobrze, wszystkie doświadczenia dopiero przed Tobą, i niczego jeszcze nie zdazyłas zmarnować. Złe studia, złe nawyki? Wiedza o tym, to pierwszy krok do zmiany. A robić w zyciu możesz co chcesz. Tylko żeby robić, trzeba... robić, a nie rozmyślać, bo akurat rozmyślanie to wynik nastroju. Zreszta jak czegoś nie zrobisz, to trudno miec o tym dobre mysli i koło się zamyka. Nie wierze, że nie ma w Twoich studiach niczego interesującego, po prostu może za wiele sie po nich spodziewałaś. Znów - za duzo rozmyślania. Na pewno sa jakieś rzeczy, które wydają Ci się fajne, tak ogólnie. Po prostu po nie siegnij, hobby i posiadanie czegoś naprawde swojego to bardzo wazny aspekt zycia. I wtedy znajda się w Twoim zyciu ludzie, z którymi coś Cię łączy, bo bedziesz chciała do nich wyjśc. Dołączył: 2014-01-30 Miasto: Warszawa Liczba postów: 540 30 czerwca 2020, 09:02 Nie, nie masz się czego wstydzić i analizowac. Mówią, że miłość sama przyjdzie nie proszona. A życie z facetem u boku jeszcze zdarzysz sobie zrujnowac.. 🙄😆
Niektórzy z Was robią ze swojego związku wielką tajemnicę przed rodzicami, boją się ich reakcji. Pierwsze związki to naprawdę poważna kwestia bywa też tak, że ciężko o tym rozmawiać otwarcie, gdyż mamy obawy, że nasz chłopak nie przypadnie do gustu naszym rodzicom. Sami pewnie wiecie, że rodzice zawsze powtarzają, że na związek zawsze przyjdzie czas, teraz najważniejsza jest nauka! Poznaj wskazówki, które ułatwią Tobie powiedzieć rodzicom, o swoim chłopaku: POZNAJ ICH ZDANIE O ZWIĄZKU Jeżeli boisz się tego jak Twoi rodzice zareagują, jak dowiedzą się o Twoim chłopaku to w pierwszej kolejności porozmawiaj z nimi co myślą o związku. Możesz wypytać się o ich pierwszą miłość, co czuli kiedy wybrali się na pierwszą randkę itp. ZRÓB LISTĘ ZALET SWOJEGO CHŁOPAKA Zanim komuś powiesz o swoich chłopaku. Głęboko zastanów się jakie zalety ma Twój chłopak. Weź kartkę i wpisz jego wszystkie mocne strony, skup się najbardziej na tych, które uważasz, że mogłyby się spodobać się szczególnie Twoim rodzicom! To z pewnością pomoże im wyobrazić Twojego chłopaka w samych superlatywach! Oczywiście do tej listy dodaj też to czym się interesuje, co robi… wszystko to świadczy o tym, iż jest ambitny! ZDECYDUJ KOMU NAJPIERW O TYM POWIEDZIEĆ Mamie, tacie, czy może najlepiej jak dowiedzą się w tym samym momencie? Wszystko zależy od Ciebie. Musisz przemyśleć z kim masz lepszy kontakt. Może zdarzyć się też tak, że wolisz powiedzieć tylko jednemu z rodziców! WYBIERZ WŁAŚCIWY MOMENT Wybór odpowiedniego momentu jest naprawdę istotny. Nie możesz powiedzieć o tym w biegu… Zanim pierwszy raz zdecydujesz się powiedzieć o swoim chłopaku, wyczuj odpowiedni moment! Jeżeli zdecydujesz się powiedzieć o tym od razu mamie i tacie, najlepszym momentem może okazać się wspólny obiad! Jeżeli tylko jednemu, wybierz taką chwilę kiedy będziesz sam na sam z mamą, bądź tatą. UDOWODNIJ,ŻE TO NIE WPŁYNIE NEGATYWNIE NA TWOJE CODZIENNE OBOWIĄZKI Rodzice, którzy niechętnie podchodzą do związków szczególnie w młodym wieku martwią się o to, iż zaniedbasz swoje codzienne obowiązki. Boją się, ze miłość negatywnie wpłynie na Twoje oceny, na Twój charakter, że Twój wybraniec okaże się nieodpowiedni dla Ciebie. Udowodnij im, że Twój związek nie będzie miał negatywnego wpływu na codzienne życie! cover photo: mens_cult
jak spodobać się chłopakowi w wieku 13 lat